poniedziałek, 28 września 2015

Obliviate (Drabble)

       Patrzył na siedzącą pod drzewem dziewczynę. Czekała. Na niego. Nie mógł jej tego zrobić. Nie mógł przyjść.
   - Obliviate – szepnął zaklęcie, czując ból w sercu.
   
       Gabinet dyrektora nic się nie zmienił. Wszystko było tak, jak godzinę temu.
   - Jest pan pewny? Voldemort nie ma litości dla szpiegów.
   - Jestem.
   - Dziękuję.
   - Nie robię tego dla pana. Tylko dla jej bezpieczeństwa. Dla Granger.
    
       Łzy płynęły cicho. Chciała go odwieść od tej decyzji, ale wiedziała, że jest zbyt uparty. Lecz on nie przewidział, że nie odbierze jej wspomnień. Przeoczył, że od rozbrojenia różdżka nie zawsze go słuchała.
       Dlaczego, Teodorze? Jesteś egoistą, Nott.

Tak na dobry początek dodaję drabble ;). Mam nadzieję, że się spodoba, bo to moje pierwsze dzieło tego typu ;).
Only

2 komentarze:

  1. Drabble nie jest moim ulubionym gatunkiem. To jednak, o dziwo, przypadło mi do gustu i z chęcią przeczytałabym jego rozwinięcie. Biore się zaraz za prolog opowiadania - liczę, że bedzie rownie interesujący.
    ~Gall Anonim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moje pierwsze drabble komuś się spodobało ;)

      Usuń

Dla Was to chwila - dla mnie motywacja ;>