czwartek, 7 kwietnia 2016

Ten moment (Drabble)

Ten moment, kiedy orientujesz się, że nareszcie masz przewagę nad przeciwnikiem. To się stało tak nagle, niespodziewanie. On jeszcze o tym nie wie. Nie spodziewa się, że masz asa w rękawie. Od zwycięstwa dzielą cię minuty, może nawet sekundy. To starcie jest twoje. To ty wygrasz. To właśnie ty będziesz zwycięzcą. Widzisz tą niepewność w jego oczach. Może nawet strach. On dokładnie w tej chwili zorientował się, że ty już wygrałeś, że przegrał. Po raz pierwszy to on jest gorszy.






- No dobra, Harry. Tym razem dałem ci fory - mówi z nietęgą miną Ron i zgarnia ze stoły resztki szachów czarodziejów.

________________________________________

Wiem, długo mnie nie było, a teraz wyjeżdżam z takim zwykłym drabble. Nie będę zwalać na studia i brak czasu, bo to nie tylko to. Po prostu jakoś nie miałam weny. Otwierałam bloggera, klikałam w zaczęty rozdział i nic. Czasem jedno zdanie, czasem nic. Ale ostatnio pomyślałam, że przeczytam sobie ponownie JJW. To był taki mentalny kopniak dla mnie, który zmusił mnie do skupienia się na tym moim dziecku. Częściowo to było planem, bo to właśnie Wyjątek zainspirował mnie do stworzenia mojej wizji Teomione.
Dobra. Koniec żali. Ogłaszam tylko, że powracam, jak syn marnotrawny. Może jeszcze nie zabłysnę w tym tygodniu, ale jak w następnym nic się nie ukaże, to chyba zlinczuję sama siebie xD
Wasza pokręcona,
Only Dream

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dla Was to chwila - dla mnie motywacja ;>